Głazy Świerkocińskie
Olsztyn-Gągławki-Zielonowo-Świerkocin-Orzechowo-Olsztyn (70 km)
autor :: Maciej Giernatowski :: 2005-04-20 21:58:58 :: komentarze :: drukuj


Jezioro Pluszne - przy północnym brzegu zbudowano upust głębinowy odprowadzający wodę z jeziora.
wszystkie zdjęcia
Na pierwszą w rozpoczynającym się nowym sezonie, "poważną" wycieczkę wybrałem miejsce, które wielokrotnie mijałem nieświadomy jego istnienia. Nigdy też nie zagłębiałem się dokładnie w topografię map terenów położonych przy jeziorze Pluszne. Po raz kolejny okazało się, ile ciekawostek mijamy podążając znanymi już Sobie szlakami.
Zielony szlak gminy Stawiguda http://www.stawiguda.com.pl/rowery.htm wyprowadził mnie z Olsztyna przez Bartąg, Gągławki do Łańskich Lasów gdzie dojechałem od północy do jeziora Pluszne. Przy leśniczówce Nowa Stawiguda znajdują się stare urządzenia hydrotechniczne służące do utrzymania poziomu wody w jeziorze i zapobieżeniu podmycia skarpy, na której krzyżują się drogi przy leśniczówce. Jak spojrzymy na mapę to widać, że strumień wypływający z północnego krańca Plusznego w stronę Miodówka i Wymoju zaczyna się dopiero kilkaset metrów od brzegu jeziora. Strumień płynie pod ziemią w specjalnie wybudowanym tunelu i wysącza się na łąkę leżącą znacznie niżej niż poziom wody jeziora. Tunel za pewnie służy jako miejsce zimowania nietoperzy.
Nie zakłócajmy im spokoju!
Za leśniczówką wjeżdżam na niebieski szlak i wzdłuż zachodniego brzegu jeziora Pluszne, przez Zielonowo dotarłem do szosy Olsztynek - Swaderki. Przed skrzyżowaniem na Świerkocin odbiłem w prawo na leśną drogę by po kilkuset metrach natknąć się na leżące po obu stronach Głazy Świerkocińskie. Kamienie są ogrodzone i oznaczone jako Pomnik Przyrody. Są to trzy głazy: różowy granit rapakivi, szary granit grubokrystaliczny i granitognejs ze smugami krystalicznymi. Wszystkie kamienie są pokryte mchem i porostami.
Dalej w Swaderkach, tym razem już trzeci - czerwony szlak prowadzi mnie do śródleśnej wsi Orzechowo. Zaglądam jeszcze na półwysep jeziora Łańskiego koło wsi Ząbie i asfaltową arterią dawnego Imperium Łańskiego, przez Gągławki i Bartąg wracam do Olsztyna.
Wbrew opiniom przytaczanych w mediach na temat zmian klimatycznych po całkiem przyzwoitej zimie 2004/2005 widać było wyraźnie, że przyroda była jeszcze w stanie przedwiośnia. Słońce dopiero pobudzało do życia wszelkie organizmy a zupełna pustka na jeziorach i jej nadbrzeżnych letniskach świadczyła najlepiej, że świeża, zielona wiosna jeszcze nie nadeszła.

Autor:  Maciej Giernatowski
komentarze :: 8
informacje
trasy rowerowe
rower i okolice
agroturystyka
pogoda
forum
ciekawe linki
wyszukiwarka

galerie zdjęć
Olsztyn :: ulice

o nas
kontakt
wiki
nasi sponsorzy
statystyki
firefox



Zapraszamy do oddania głosu w poniższej ankiecie... Tym razem pytanie brzmi:
Co robisz na co dzień?
Uczę się w podstawówce
Uczę się w gimnazjum
Uczę się w liceum/szkole ponadgimnazjalnej
Studiuję kierunek związany z turystyką
Studiuję inny kierunek
Pracuję w branży turystycznej
Pracuję w innej branży
Prowadzę własną firmę
Jestem bezrobotny
Jestem na emeryturze
pokaż wyniki

2024-11-06, 311 dzień roku, imieniny Feliksa, Lenarta, Leonarda
2001-2003 copyright © www.rowery.olsztyn.pl
serwis uruchomiony na serwerze firmy Yupo.pl